Miłość Gilgamesza i Enkidu

Miłość Gilgamesza i Enkidu

Epos o Gilgameszu jest babilońsko-asyryjskim dziełem z 2300-2200 roku p.n.e. sławiącym dzieje Gilgamesza, półboskiego władcy sumeryjskiego oraz jego przyjaciela-człowieka, Enkidu. Według eposu obaj byli początkowo zaciętymi wrogami – Enkidu stworzyli z gliny bogowie, aby powstrzymał surową rękę Gilgamesza – władcy tyranizującego lud Uruk. Początkowo był on kudłatym barbarzyńcą o nadludzkiej, zwierzęcej sile, który zamieszkał na pustyni, razem ze zwierzętami. Aby pojmać Enkidu, Gilgamesz posłał najpierw kurtyzanę Szamchad, aby go uwiodła. Enkidu ulegał jej przez sześć dni, co sprawiło, że odkrył w sobie człowieczeństwo, a zwierzęta odtąd uciekały od niego. Gilgamesz miał w tym czasie proroczy sen o wojowniku z gwiazd, który mu dorównywał we wszystkim. Jego matka tak tłumaczy sen:

Do ciebie przyjdzie potężny towarzysz, będzie wybawcą przyjaciela,
on jest najsilniejszy w kraju, siły ma,
jak gwiazda kisru Anu silne są jego moce;
będziesz go kochał jak żonę, nad nim się pochylał,
on będzie cię ciągle ratował,
dobry, ważny był twój sen.
(tabliczka I w tłumaczeniu Krystyny Łyczkowskiej)
Enkindu pozbawiony zwierzęcej mocy pozwolił się zaprowadzić do cywilizacji i przywieść przed oblicze Gilgamesza. Obaj herosi natychmiast starli się w zapasach. Długotrwała walka nie została rozstrzygnięta, a Gilgamesz i Enkidu stali się przyjaciółmi. Ich przyjaźń miała w sobie akceptowalne społecznie cechy erotyczne[potrzebny przypis]: wobec panującego wówczas matriarchatu, Gilgamesz prowadzi Enkidu do matki, która czyni go synem i jego bratem.

Epos w dalszej części sławi obydwu podczas polowań i walk. Enkidu musiał umrzeć ze względu na rolę, jaką odegrał w zabiciu Humbaby i niebiańskiego byka oraz zazdrość bogini Isztar o Gilgamesza – po ciężkiej chorobie zesłanej przez bogów, Enkidu zmarł w ramionach przyjaciela. Gilgamesz przez długi czas opłakiwał Enkidu, nie pozwalając pochować zmarłego. Na skale wyrył dla potomnych swoje imię i Enkidu. Gilgamesz próbował zdobyć dla Enkidu ziele nieśmiertelności, co jednak ostatecznie nie udało się