Orientacja homoseksualna oznacza pociąg seksualny, ale także emocjonalne zaangażowanie w stosunku do tej samej płci. Psychologia i medycyna sprzed lat klasyfikowały homoseksualizm jako patologię. Światowa Organizacja Zdrowia dopiero w 1990 roku wykreśliła homoseksualizm z listy chorób i problemów zdrowotnych. Obecnie homoseksualizm, biseksualizm i heteroseksualizm to równe sobie orientacje psychoseksualne. Żadna z nich nie jest uznawana za lepszą czy gorszą. W społeczeństwie często jeszcze dominuje negatywne nastawienie do homoseksualizmu. Warto jednak nie opierać się na stereotypach.
Rodzimy się z pewnymi predyspozycjami, także w zakresie naszej orientacji psychoseksualnej. Wyróżnia się trzy orientacje seksualne:
– biseksualizm,
– heteroseksualizm,
– homoseksualizm.
Były one traktowane jako całkowicie rozłączne. Obecnie część psychologów uważa, że orientacja psychoseksualna to kontinuum rozciągające się od heteroseksualizmu, poprzez biseksualizm, do homoseksualizmu. Są to wartości skrajne, a pomiędzy nimi znajdują się także wartości pośrednie.
Każda orientacja psychoseksualna obejmuje:
– preferencje seksualne,
– zachowania i potrzeby seksualne,
– fantazje seksualne,
– emocje,
– identyfikację siebie.
W związku z tym, osoba homoseksualna to nie jest ktoś, kto raz w życiu zdecydował się na kontakt seksualny z osobą tej samej płci. Orientacja psychoseksualna to coś więcej niż seks, to także emocje i samoidentyfikacja. Homoseksualizm to orientacja psychoseksualna oznaczająca, że dana osoba czuje pociąg seksualny i przywiązanie seksualne do osób tej samej płci. Nie jest to choroba. Nie można się „nabawić” homoseksualizmu.
Rodzimy się z pewnymi uwarunkowaniami, które regulują także orientację seksualną i nie możemy jej zmienić – to są właśnie przyczyny homoseksualizmu.